16.11.2018|Ciepłe wnętrza
Mieszkania zamiast dachów
Przestrzeń w miastach kurczy się. Zamiast więc rozbudowywać wszerz, miasta stawiają na skok wzwyż. To niekonwencjonalna odpowiedź rynku nieruchomości na wciąż rosnący popyt na mieszkania.
Budynki mieszkalne o płaskich dachach ostatnio zyskały nowy potencjał. Duże miejskie metropolie, walczące o każdy metr kwadratowy przestrzeni dostrzegły w nich możliwość na zwiększenie powierzchni mieszkalnej. Knight Frank, firma zajmująca się nieruchomościami na terenie Londynu wyliczyła, że 41 tys. nowych lokali można zyskać, zabudowując wszystkie płaskie dachy w stolicy Wielkiej Brytanii. San Francisco z kolei pozwoliło na dobudowanie od razu dwóch pięter, w przypadku gdy na jednym z nich znajdować się będą tanie mieszkania.
W ślad za Londynem i San Francisco podążył Berlin, który zmaga się z dużym napływem ludności, przez co ceny nieruchomości zaczęły dosłownie sięgać zenitu. By pomóc mieszkańcom władze miasta postanowiły poświecić budynki we Wschodnim Berlinie, będące pozostałością po dawnym NRD. W ten sposób ładniejsza część zabudowy, którą w Zachodnim Berlinie stanowią śródmiejskie kamienice, pozostanie nietknięta, a piętra urosną jedynie w blokach mieszkalnych budowanych z prefabrykatów.
Berlin Wschodni ma tę przewagę, że posiada bardzo dużo długich i szerokich budynków, na wielu osiedlach. To niezwykle duży potencjał dla rozbudowy wzwyż, który sięga blisko 320 tys. m kw, co zagwarantować ma po dobudowie pieter ok 50 tys. dodatkowych mieszkań. Ponadto wszystkie te budynki maja płaskie dachy co już samo w sobie wiele ułatwia. Szczęśliwie przestrzeń, na której budynki są zbudowane jest na tyle rozproszona, że dobudowanie kolejnych pięter nie wpłynie na znaczne zacienienie okolicy.
Pytanie o estetykę takich rozwiązań pozostaje sprawą sporną. O ile po-NRDowskim budynkom już i tak niewiele pomoże, to jednak w przypadkach innych miast aż się prosi by dachy były po pierwsze spójne ze stylem architektonicznym całej okolicy. Po drugie alternatywą dla zmian na szczytach budowli mogłyby być także zielone dachy, które dałyby mieszkańcom dodatkową przestrzeń do wypoczynku, co jest równie kuszącym rozwiązaniem.
Te niestandardowe pomysły są testowo wdrażane na świecie, trudno więc na tym etapie ocenić, czy rzeczywiście lokalni architekci podłapią temat nadbudowy. Warto jednak patrzeć nie tylko wzwyż, ale też wprzód, by w porę zaplanować odpowiedni rozwój miast w planach zagospodarowania przestrzennego. Nie można przy tym zapominać, że przestrzeń jest jednym z zasobów ziemi, który w miarę rozwoju miast na świecie może się jedynie kurczyć.
Chcesz korzystać z Ciepła Systemowego?
Zapytaj dostawcę ciepła w swojej okolicy czy jest to możliwe